159 milionów wraca do Częstochowy! Przełom w sprawie „Gierkówki”

Po dwuletnim zawieszeniu, do Częstochowy wraca ponad 159 milionów złotych unijnego dofinansowania na przebudowę alei Wojska Polskiego – odcinka drogi krajowej DK-91, potocznie nazywanego „Gierkówką”. Odblokowanie środków to efekt zakończenia wieloletnich sporów prawnych i potwierdzenie słuszności decyzji podejmowanych przez miasto w jednej z najbardziej złożonych inwestycji drogowych w jego historii.
Dofinansowanie wreszcie odblokowane
Centrum Unijnych Projektów Transportowych oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oficjalnie potwierdziły wypłatę zaległych środków: 137 mln zł z CUPT i 22 mln zł z NFOŚiGW. W sumie na konto miasta trafi ponad 159 milionów złotych – pieniądze, które wcześniej zostały wstrzymane z powodu toczącego się postępowania prokuratorskiego. Jak się okazało – bezzasadnie.
- To ogromny sukces miasta i naszych służb. Dzięki odważnym decyzjom udało się doprowadzić inwestycję do końca i odzyskać środki, które nam się należały. Wszyscy mieszkańcy mogą dziś odetchnąć z ulgą – komentuje prezydent Częstochowy, Krzysztof Matyjaszczyk.
Kulisy największej drogowej inwestycji
W kwietniu 2022 roku miasto zdecydowało się zerwać umowę z pierwotnym wykonawcą inwestycji – konsorcjum, które nie realizowało prac zgodnie z harmonogramem i domagało się dodatkowych środków finansowych wykraczających poza zapisy umowy. Choć decyzja spotkała się z krytyką i próbami jej podważenia w sądzie, to finalnie racja była po stronie samorządu. Sąd Okręgowy w Częstochowie uznał odstąpienie od umowy za skuteczne, a Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił apelację wykonawcy. Wyrok jest prawomocny.
Budowę dokończył nowy wykonawca, wyłoniony w kolejnym przetargu, co pozwoliło zrealizować inwestycję w terminie i zgodnie z wymogami unijnymi.
Dwa lata w zawieszeniu i… sukces
Sprawa skomplikowała się, gdy prokuratura – na skutek zewnętrznego doniesienia – wszczęła postępowanie wyjaśniające dotyczące rzekomych nieprawidłowości w umowie z nowym wykonawcą. Choć śledztwo nie dotyczyło konkretnych osób, instytucje odpowiedzialne za przekazanie środków unijnych (CUPT i NFOŚiGW) wstrzymały wypłaty.
Miasto – mimo realizacji inwestycji i spełnienia warunków umowy – zostało zmuszone do zaciągnięcia kredytu, by pokryć koszty budowy. Wielokrotne apele o ugodowe zakończenie sprawy pozostawały bez odpowiedzi.
Dopiero umorzenie śledztwa w części dotyczącej tej konkretnej inwestycji otworzyło drogę do uwolnienia środków.
Bez strat, ale nie bez stresu
- To były trudne decyzje, podejmowane w warunkach ogromnej presji i niepewności finansowej. Mimo to nasze działania były zgodne z prawem i w interesie mieszkańców. Czas pokazał, że warto było działać stanowczo i odpowiedzialnie – podkreśla prezydent Matyjaszczyk.
Miasto uniknęło trwałej straty środków unijnych, choć zmuszone było zmierzyć się z opóźnieniami, kredytami i publiczną krytyką. Gdyby postępowanie prokuratorskie zakończyło się inaczej, konsekwencje finansowe mogłyby dotknąć całej lokalnej społeczności. Tym razem jednak urzędnicy obronili interes miasta.
„Lepsza Komunikacja” – cel zrealizowany
Odblokowanie funduszy to nie tylko symboliczne zwycięstwo miasta w sporze z wykonawcami i instytucjami, ale także realna ulga dla budżetu i dowód skuteczności programu „Lepsza Komunikacja”.
- Nie oczekujemy przeprosin. Cieszy nas, że cel – modernizacja jednej z kluczowych arterii Częstochowy – został osiągnięty. To była największa tego typu inwestycja w historii miasta, i udało się ją zakończyć z sukcesem – podsumowuje prezydent.
Fot. Grzegorz Skowronek, z DK-91 – Łukasz Kolewiński (UM)

