77. Tour de Pologne. Prokuratura bada sprawę wypadku
Prokuratura Okręgowa w Katowicach wszczęła śledztwo ws. wypadku, do którego doszło podczas pierwszego etapu 77. Tour de Pologne. Zdarzenie będzie badane pod kątem nieumyślnego spowodowania poważnego uszczerbku na zdrowiu holenderskiego kolarza Fabio Jakobsena z grupy Deceuninck Quick Step oraz sędziego obsługującego fotokomórkę.
23-letni kolarz doznał poważnych obrażeń: uraz twarzoczaszki: okolic oczodołu, szczęki i żuchwy, a także stłuczenia klatki piersiowej. Mężczyzna przeszedł kilkugodzinną operację w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu. Jego stan lekarze ocenili jako ciężki, ale stabilny. Dziś kolarz stopniowo ma być wybudzany ze śpiączki farmakologicznej.
O wszczęciu prokuratorskiego śledztwa w sprawie wypadku poinformowała wczoraj wieczorem prok. Beata Książek-Nowicka z PO w Katowicach. – Dotychczas przesłuchano trzech świadków, wśród nich przedstawiciela organizatorów wyścigu. W toku postępowania przesłuchani zostaną kolejni świadkowie, analizowany będzie także gromadzony materiał dowodowy – powiedziała prokurator.
Wszystko wskazuje na to, że wypadek wywołało niesportowe zachowanie Holendra Dylana Groenewegena z grupy Jumbo-Visma, który zepchnął swojego rodaka na barierki przed metą pierwszego etapu 77. Tour de Pologne. – Na mecie wyścigu doszło do zdarzenia, w którym ucierpiało aż 6 osób. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci katowickiej drogówki, a także funkcjonariusze oddziału prewencji, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Oględziny miejsca wypadku przeprowadziła grupa dochodzeniowo-śledcza. Czynności w sprawie trwają – mówi podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik KWP w Katowicach.
Śledztwo ma ustalić, czy spowodowanie obrażeń u kolarza i sędziego zostało przez kogoś zawinione, czy też było to efektem nieszczęśliwego wypadku. Za nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do trzech lat więzienia.
/ŁP/
Foto: Policja Śląska