Andrzej Duda powierza misję tworzenia rządu Morawieckiemu. Szanse na wotum zaufania znikome

W swym orędziu prezydent RP Andrzej Duda miał wskazać osobę, której powierzy misję stworzenia nowego rządu. Ta decyzja poprzedzona została spotkaniami z liderami wszystkich ugrupowań, które w wyniku październikowych wyborów parlamentarnych dostały się do Sejmu. Właściwie nie było zaskoczenia. Andrzej Duda już wcześniej sygnalizował, że w pierwszej kolejności – zgodnie z tradycją – powierzy to zadanie przedstawicielowi partii, która uzyskała największą liczbę głosów.
Wskazanie na Mateusza Morawieckiego niby naturalne – a jednak wielu odczytuje ten krok Andrzeja Dudy, jako próbę zbliżenia się do elektoratu Prawa i Sprawiedliwości. Dla partii Jarosława Kaczyńskiego misja stworzenia rządu w obecnym kształcie podziału mandatów jest kosmicznie trudna. Wystarczy przywołać liczby. PiS ma 194 posłów, Koalicja Obywatelska 248. Aby zdobyć wotum zaufania potrzeba 231 głosów.
PiS ewidentnie stara się przeciągnąć na swoją stronę Polskie Stronnictwo Ludowe, które razem z ekipą Hołowni – tworząc Trzecią Drogę – uzyskało aż 65 mandatów. Sygnały są czytelne. Andrzej Duda na marszałka seniora wskazał Marka Sawickiego – wieloletniego posła z ramienia PSL.
Zaskoczyła mnie propozycja prezydenta Andrzeja Dudy. Jest mi niezmiernie miło, z satysfakcją przyjmuję powierzoną mi funkcję – powiedział Marek Sawicki.
Mezaliansu posłów PSL z PiS nie należy się spodziewać. Lider PSL – Władysław Kosiniak – Kamysz wielokrotnie podkreślał, że w żadne układy z Jarosławem Kaczyńskim nie ma zamiaru wchodzić. Tym bardziej, że liderzy opozycyjnych frakcji są zgodni co do tego, że razem stworzą rząd a kandydatem na premiera na być Donald Tusk.
Nowy rząd może powstać dopiero w połowie grudnia.
ORĘDZIE ANDRZEJA DUDY – PRZECZYTAJ:
15 października wybraliśmy swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej. Wybory parlamentarne przebiegały w tym roku pod znakiem rekordowej frekwencji. Ponad 74 proc. uprawnionych wzięło udział w głosowaniu. To znakomity wynik.
Rekordowa frekwencja wyborcza potwierdziła, że demokracja w Polsce jest dzisiaj silniejsza niż kiedykolwiek! To wielkie zobowiązanie dla wszystkich parlamentarzystów niezależnie od opcji politycznej, którą reprezentują.
Apelowałem przed wyborami o liczny udział w głosowaniu. Jestem dumny, że wspólnie pokazaliśmy, jak bardzo zależy nam na losach naszej Ojczyzny i że chcemy jako obywatele decydować o najważniejszych dla Polski sprawach. Chciałbym jeszcze raz wszystkim Państwu za to gorąco podziękować. Dziękuję wszystkim wyborcom!
Szanowni Państwo, Drodzy Rodacy!
Za tydzień, 13 listopada zbierze się po raz pierwszy nowy Parlament. Zaprzysiężeni zostaną wówczas posłowie i senatorowie. Wybrane zostaną także nowe władze Sejmu i Senatu. To niezwykle ważny i uroczysty dzień dla naszej demokracji. Jako Prezydent Rzeczypospolitej mam zaszczyt wyznaczyć marszałka seniora, który poprowadzi pierwsze obrady Sejmu.
Zdecydowałem o powierzeniu tej ważnej i prestiżowej funkcji panu posłowi Markowi Sawickiemu z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który został wybrany z listy Komitetu Wyborczego Trzecia Droga.
Pan Marek Sawicki ma najdłuższy staż poselski. Reprezentuje swoich wyborców w Sejmie nieprzerwanie od 30 lat! Jako poseł, ale także minister rolnictwa dał się poznać, jako człowiek dialogu i współpracy. Dlatego jestem przekonany, że godnie będzie reprezentował w tym szczególnym dniu posłów ze wszystkich ugrupowań, a pierwsze obrady nowego Sejmu będą przebiegać sprawnie i w uroczystej atmosferze.
Drodzy Rodacy, Szanowni Państwo!
W wyniku wyborów parlamentarnych żaden z komitetów nie zdobył samodzielnej większości. Dlatego niezwłocznie po oficjalnym ogłoszeniu wyników przez Państwową Komisję Wyborczą odbyłem konsultacje ze wszystkimi ugrupowaniami, które będą miały swoich przedstawicieli w Parlamencie. To były dobre, merytoryczne rozmowy.
Zarówno reprezentanci Prawa i Sprawiedliwości, które uzyskało najlepszy w wyborach wynik, jak i Koalicji Obywatelskiej, która zajęła drugie miejsce, przedstawili swoich kandydatów na premiera i wyrazili wolę utworzenia rządu. W trakcie konsultacji każde ze stronnictw wyraziło przekonanie, że w nowym Sejmie zgromadzi większość konieczną do poparcia swojego kandydata, jak i przyszłego rządu w całości. Także w kolejnych dniach pojawiły się nowe deklaracje i różne pomysły odnośnie obsady najważniejszych funkcji w państwie. Te kwestie pozostają zatem wciąż otwarte.
Dlatego po spokojnej analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowiłem powierzyć misję sformowania rządu Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Tym samym zdecydowałem o kontynuowaniu dobrej tradycji parlamentarnej, zgodnie z którą to zwycięskie ugrupowanie jako pierwsze otrzymuje szansę utworzenia rządu. Tak jak zapowiadałem w trakcie kampanii wyborczej i tak jak to zawsze miało miejsce od czasu uchwalenia obowiązującej Konstytucji Rzeczypospolitej.
To właśnie Konstytucja precyzyjnie reguluje kolejne kroki powołania rządu. Jeżeli misja przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości się nie powiedzie, wówczas w kolejnym kroku to Sejm wybierze kandydata na premiera, a ja niezwłocznie powołam go na to stanowisko. Wszystkie konstytucyjne zasady i terminy zostaną dochowane.
Szanowni Państwo, Drodzy Rodacy!
Zależy mi na dobrej współpracy z nowym Parlamentem i Radą Ministrów. Niezależnie od tego, jaka ostatecznie zostanie wyłoniona większość parlamentarna i kto utworzy rząd.
Dobra współpraca jest szczególnie potrzebna w obszarach szeroko pojętego bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych. Drzwi Pałacu Prezydenckiego były i będą zawsze otwarte dla wszystkich, którzy chcą współpracy w najważniejszych dla Polski sprawach!
Przed nami Święto Niepodległości. Mam nadzieję, że będziemy je obchodzić właśnie w duchu współpracy. Pamiętajmy, że kiedy Polska po 123 latach zaborów odzyskiwała niepodległość, także nie brakowało różnic i gorących politycznych sporów. Jednak w najważniejszych sprawach Ojcowie naszej Niepodległości potrafili ze sobą współpracować. Jednoczyła ich Polska!
PM