Areszt dla stalkera, który znęcał się nad żoną

Dzięki wspólnemu działaniu prokuratury i policji, sprawca przemocy domowej trafił za kratki. Sąd w Rudzie Śląskiej podjął decyzję o tymczasowym areszcie wobec 24-letniego rudzianina. Mężczyzna jest podejrzany o znęcanie się nad żoną, złamanie zakazu kontaktowania się, nękanie oraz grożenie. Za te przestępstwa grozi mu nawet pięć lat więzienia.
Policjanci z rudzkiej czwórki podjęli zdecydowane działania i zatrzymali 24-latka podejrzanego o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją żoną. To jednak nie był pierwszy raz, kiedy mężczyzna znalazł się w centrum uwagi prawa. Wcześniej prokurator objął go policyjnym dozorem i nałożył zakaz kontaktowania się z ofiarą, który niestety został złamany.
Sprawca nie tylko nie respektował zakazu, ale także kontynuował nękanie swojej żony. Wczoraj stanął przed sądem, który podjął decyzję o jego areszcie. Dla dobra ofiary izolacja sprawcy stała się nieuniknionym krokiem. Teraz 24-latek będzie musiał czekać za kratkami na zakończenie postępowania, a grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Przemoc w rodzinie to problem, który nie może pozostawać ukryty. To przestępstwo, które jest ścigane przez prawo. Zarówno znęcanie się nad osobami bliskimi, jak i przemoc wobec obcych, jest surowo zabronione. Dlatego ważne jest, aby nie tolerować żadnej formy przemocy.
Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za reagowanie na przemoc domową. Przemoc w rodzinie to rzadko jednorazowy incydent. Dlatego tak ważne jest, aby działać natychmiast i stanowczo. Jeśli widzisz, że ktoś w Twoim otoczeniu jest krzywdzony, nie zwlekaj – powiadom odpowiednie służby, takie jak Policja, Straż Miejska lub Ośrodek Pomocy Społecznej.
Aby skutecznie zwalczać przemoc, trzeba przełamać strach i pozwolić sobie pomóc. Ofiary przemocy mogą liczyć na wsparcie policji i innych instytucji. Również bliscy oraz sąsiedzi powinni reagować, gdy widzą przemoc w rodzinie. Działając razem, możemy pomóc uniknąć tragedii. Bierne przyglądanie się nie jest rozwiązaniem. Jeden sygnał może uratować życie.