Bezdomny mężczyzna od 4 dni nocował w samochodzie, interweniowała policja
W ostatnich dniach, gdy termometry wskazują coraz niższe temperatury, życie osób bezdomnych jest zagrożone.
Podczas nocnych patroli, stróże prawa szczególną uwagę zwracają na miejsca, gdzie bezdomni narażeni są na ekstremalne wychłodzenie. Wczoraj, około godziny 5.00, oficer dyżurny Komendy Policji w Bieruniu otrzymał informację o 59-letnim bezdomnym mężczyźnie, który od czterech dni nocuje w samochodzie.
Po przyjeździe na miejsce patrolu, policjanci postanowili przewieźć wyziębionego mężczyznę do komendy, gdzie mógł ogrzać się, otrzymać ciepły napój oraz posiłek. Mimo prób skierowania go do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, 59-latek odmówił.
Kolejny incydent miał miejsce dzisiaj o godzinie 3.00 nad ranem, gdy mundurowi otrzymali zgłoszenie o bezdomnym 41-latku, który czekał na autobus do Katowic na przystanku. Policjanci natychmiast zawieźli go do noclegowni, zapewniając ochronę przed mrozem.
Pomimo ekstremalnych warunków atmosferycznych, niektórzy wolą pozostać na ulicy. Dlatego funkcjonariusze regularnie kontrolują miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bez schronienia, aby uniknąć tragedii.
Każdy, kto zauważy osobę potrzebującą wsparcia, powinien niezwłocznie powiadomić odpowiednie służby. Wystarczy jeden telefon na numer alarmowy 112, aby uratować ludzkie życie.
TB