Bytom: Upamiętnili obrońców Lwowa i ofiary OUN UPA
W Bytomiu odbyły się wzruszające obchody, mające na celu uczczenie 106. rocznicy bohaterskiej obrony Lwowa oraz 81. rocznicy tragicznych wydarzeń ludobójstwa, które miały miejsce w latach 1939-1947, kiedy to OUN UPA zaatakowała Polaków. Uroczystość zorganizowano przy Memoriale Pamięci na cmentarzu Mater Dolorosa, w której uczestniczyli przedstawiciele wojska, harcerze oraz członkowie Bractwa Kurkowego i organizacji kresowych.
W ceremonii wzięli udział m.in. członkowie Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, w tym Honorowa Obywatelka Miasta Bytomia, Danuta Skalska, a także lokalne władze, senator RP Halina Bieda oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy.
Pamięć o przeszłości
Memoriał Kresowej Pamięci ma na celu przypomnienie historii polskiej młodzieży, w tym Orląt Lwowskich, którzy w 1918 roku walczyli o wolność i niepodległość. Uroczystość upamiętnia również ofiary ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, wśród których znalazły się głównie bezbronne dzieci, kobiety i starcy. Była to także okazja do przypomnienia trudnych losów Polaków, którzy po II wojnie światowej zostali przymusowo wysiedleni z dawnych Kresów.
Historia obrony Lwowa
Warto przypomnieć, że w nocy z 31 października na 1 listopada 1918 roku Ukraińcy zajęli kluczowe punkty we Lwowie. Pierwsze walki o polski Lwów rozpoczęły się z inicjatywy młodzieży, która stawiła opór. Walki trwały do 22 listopada, kiedy Polacy ostatecznie wyzwolili miasto.
Pamięć o ofiarach ludobójstwa
Uroczystość w Bytomiu przypomniała również o tragicznych wydarzeniach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, gdzie w 1943 roku miały miejsce brutalne ataki na Polaków, znane jako „Krwawa Niedziela”. Szacuje się, że w wyniku zbrodni OUN UPA zginęło od 80 do 120 tys. Polaków, co zmusiło wielu do ucieczki w obawie przed śmiercią i torturami.
Obchody w Bytomiu były nie tylko hołdem dla poległych, ale także ważnym przypomnieniem o trudnej historii, która łączy Polaków z Kresami.
Fot. UM w Bytomiu/Grzegorz Goik