Centralną Magistralą Kolejową z Katowic do Warszawy w czasie poniżej dwóch godzin
O rozwój Centralnej Magistrali Kolejowej pytamy Przemysława Brycha – inżyniera bezpieczeństwa transportu kolejowego, pracownika branży kolejowej od 10 lat. Pracował między innymi jako konduktor, kierownik pociągu, kasjer, dyspozytor. Żaden kolejowy temat nie jest mu obcy.
Województwo śląskie pełni rolę swoistego poligonu dla szybkiej kolei w Polsce. To tutaj, wraz z częścią Małopolski, znajduje się Centralna Magistrala Kolejowa (CMK), na której bije się kolejne krajowe rekordy prędkości. Obecnie pociągi regularnie kursują po CMK z prędkością maksymalną 200 km/h, która wkrótce wzrośnie do 250 km/h.
Jednakże, jak doszło do budowy tej linii, która łączy Zawiercie z Grodziskiem Mazowieckim, tworząc najszybsze połączenie kolejowe między Katowicami a Warszawą?
Pierwsze pomysły na nową linię pojawiły się już w okresie międzywojennym, kiedy istniejąca trasa z Warszawy do Katowic przez Częstochowę była przeciążona i nieefektywna. Zrozumiała była więc potrzeba wybudowania nowej trasy, która odciążyłaby tę starą „wiedeńską” linię.
Projekt CMK powstał już w latach 1970-1971 z myślą o linii kolejowej wysokich prędkości, co widać m.in. w dużych promieniach łuków i odległości między torami wynoszącej 4,5 metra. Elektryfikacja trasy została ukończona w roku 1977, a już w czerwcu 1984 roku rozpoczęto kursowanie po niej najszybszych pociągów ekspresowych, skracając czas podróży między Katowicami a Warszawą o ponad godzinę. W 1988 roku prędkość została ponownie podniesiona, tym razem do 160 km/h, a czas podróży pociągu „Górnik” spadł do dwóch godzin i czterdziestu dwóch minut.
W kolejnych latach CMK stała się areną dla serii rekordów prędkości pociągów na polskich torach. Na przykład 11 maja 1994 roku skład Pendolino osiągnął prędkość 250,1 km/h, a 18 kwietnia 1999 roku lokomotywa EU43-001 przebiła barierę 222 km/h. 29 maja 2009 roku lokomotywa Siemensa osiągnęła prędkość 235 km/h. Jednak najważniejszą datą była 24 listopada 2013 roku, kiedy skład ED250 rozpędził się do 293 km/h, bijąc rekord prędkości pociągów na torach Europy Wschodniej.
Obecnie składy ED250 pokonują trasę z prędkością 200 km/h, skracając czas podróży z 2 godzin i 42 minut do 2 godzin i 19 minut. Dzięki planowanemu zwiększeniu prędkości do 250 km/h podróż z Katowic do Warszawy będzie możliwa w czasie poniżej dwóch godzin.
TB/Fot. Domena publiczna