Diamentowa Liga pełna medali i rekordów
Ponad 42 tysiące widzów zgromadziło się na Stadionie Śląskim, aby obserwować emocjonujące zawody Memoriału Kamili Skolimowskiej, należące do prestiżowej Diamentowej Ligi. Wydarzenie dostarczyło niezapomnianych wrażeń, a publiczność była świadkiem ustanowienia dwóch nowych rekordów świata.
Szwedzki tyczkarz Armand Duplantis po raz kolejny udowodnił, że jest bezkonkurencyjny w swojej dyscyplinie. W Chorzowie pobił swój własny rekord, skacząc na wysokość 6,26 metra, co stanowiło poprawę o centymetr względem jego wcześniejszego osiągnięcia na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Był to już siódmy raz, gdy Duplantis ustanowił światowy rekord i szósty, gdy poprawił swoje własne osiągnięcie.
Nie mniej imponujące było wystąpienie norweskiego biegacza Jakoba Ingebrigtsena. 23-letni Norweg pobił 28-letni rekord świata na dystansie 3000 metrów, kończąc bieg z czasem 7:17.55. Poprzedni rekord, ustanowiony przez Kenijczyka Daniela Komena w 1996 roku, wynosił 7:20.67.
Warto również wspomnieć o znakomitym występie Natalii Kaczmarek, która w biegu na 400 metrów zajęła trzecie miejsce z czasem 49,95 sekundy. Polska zawodniczka ustąpiła miejsca jedynie Marileidy Paulino z Dominikany (48,66) oraz Salwie Eid Naser z Bahrajnu (49,23). Kaczmarek w tym roku trzykrotnie zeszła poniżej granicy 49 sekund, bijąc przy tym rekord Polski, który przez niemal pół wieku należał do legendy lekkoatletyki, Ireny Szewińskiej. 20 lipca w Londynie przebiegła 400 metrów w czasie 48,90 sekundy, co czyni ją jedną z czołowych zawodniczek na świecie.
Zawody w Chorzowie z pewnością zapiszą się w historii polskiej lekkoatletyki, a ich uczestnicy długo będą wspominać emocje, jakie towarzyszyły rekordowym występom.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W portalu Dwa Kwadranse każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach z regionu. Bądź na bieżąco! Obserwuj Dwa Kwadranse na Facebooku, Instagramie, platformie X oraz TikToku.
Fot. Andrzej Grygiel/UMWŚ