Dziki w Dąbrowie Górniczej – jak radzić sobie z nieproszonymi gośćmi?
W lasach otaczających Dąbrowę Górniczą populacja dzików stale rośnie, a zwierzęta coraz częściej zapuszczają się w pobliże domów i osiedli w poszukiwaniu pożywienia. Władze miasta starają się ograniczyć ich wędrówki, jednak duży wpływ na ich pojawianie się mają sami mieszkańcy, którzy nieświadomie przyciągają dziką zwierzynę.
Zielone otoczenie sprzyja dzikom
Dąbrowa Górnicza to miasto otoczone zielenią – lasami, polami, łąkami i nieużytkami, które stanowią idealne środowisko dla dzików. Jak wyjaśnia Arkadiusz Boczkowski z Koła Łowieckiego „Dąbrowa”, dziki są zwierzętami synantropijnymi, co oznacza, że dobrze adaptują się do życia w pobliżu ludzi. „Trzeba mieć świadomość, że dziki będą nam towarzyszyć, szczególnie w okolicach osiedli blisko lasów i pól. To jest również ich naturalne środowisko” – mówi Boczkowski. Przyznaje jednak, że dziki mogą być uciążliwe, powodując szkody na łąkach i w uprawach.
Edukacja kluczem do rozwiązania problemu
Miasto podejmuje działania, aby ograniczyć kontakt mieszkańców z dzikami. Jednym z nich jest edukacja, na którą naciska Marcin Janik, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. „Ważne jest, aby mieszkańcy wiedzieli, jak nie zwabiać dzików oraz jak reagować w przypadku spotkania z nimi” – tłumaczy Janik. Urząd organizował spotkania informacyjne na ten temat, jednak frekwencja pozostawiała wiele do życzenia. Mimo to, miasto planuje kolejne takie inicjatywy. Ponadto, właściciele posesji, na których regularnie pojawiają się dziki, otrzymują bezwonny granulat odstraszający zwierzęta.
Jak nie zapraszać dzików?
Dziki podchodzą do ludzkich siedzib przede wszystkim w poszukiwaniu pożywienia. Niestety, jak wyjaśnia Boczkowski, to my sami często przyczyniamy się do ich wizyt. „Wyrzucanie resztek jedzenia, brak zabezpieczenia kompostowników czy pozostawianie spadów z owocowych drzew to zachowania, które przyciągają dziki. Dęby rosnące w mieście i żołędzie, które są przysmakiem dzików, także nie pomagają” – mówi.
Co robić w przypadku spotkania dzika?
Chociaż dziki nie są z natury agresywne, mogą stać się niebezpieczne, jeśli poczują się zagrożone. „Jeśli napotkamy dzika, powinniśmy zachować spokój, nie zbliżać się do niego i oddalić się bez gwałtownych ruchów” – radzi Boczkowski. Niestety, wiele osób zamiast zachować ostrożność, próbuje dzika fotografować lub go karmić, co może sprowokować zwierzę do ataku.
W przypadku pojawienia się dzika w mieście, należy niezwłocznie zgłosić sytuację straży miejskiej lub centrum zarządzania kryzysowego. Służby zazwyczaj monitorują dany teren, używając urządzeń noktowizyjnych i termowizyjnych, aby zidentyfikować drogi migracji dzików i ich miejsca odpoczynku. Czasem montowane są także fotopułapki, które pomagają śledzić ruchy zwierząt.
Odstrzał i nęcenie jako sposoby kontroli
Kiedy uda się zlokalizować ścieżki dzików, można zastosować różne metody ich odstraszania. Jedną z nich jest odstrzał, jednak miasto często decyduje się na mniej radykalne środki, takie jak tworzenie nęcisk zaporowych. Polega to na rozsypywaniu kukurydzy w miejscach, gdzie dziki naturalnie wędrują, aby zatrzymać je z dala od zabudowań.
W przypadku dużego zagrożenia, zwierzę może zostać odstrzelone lub uśpione. Niestety, w związku z ryzykiem rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń (ASF), każdy złapany dzik musi być uśmiercony – prawo nie pozwala na jego przetransportowanie i wypuszczenie na wolność.
Nasza rola w ograniczaniu kontaktów z dzikami
Mieszkając w okolicy lasów i pól, warto pamiętać, że to my mamy duży wpływ na obecność dzików w naszym otoczeniu. Zabezpieczone ogrodzenia, regularne sprzątanie owoców spadających z drzew czy unikanie wyrzucania resztek jedzenia mogą znacząco zmniejszyć ryzyko wizyt dzików. „Wiele zależy od naszej świadomości i odpowiednich działań” – podsumowuje Boczkowski.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W portalu Dwa Kwadranse każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach z regionu. Bądź na bieżąco! Obserwuj Dwa Kwadranse na Facebooku, Instagramie, platformie X oraz TikToku.
Źródło opracowania: UM w Dąbrowie Górniczej