„Dziś wita Śląsk Polskę, a Polska wita Śląsk”
20 czerwca 1922 roku, wśród nieopisanego entuzjazmu ludności, oddziały Wojska Polskiego wkroczyły na Górny Śląsk. Tego dnia w Katowicach odbyła się uroczystość symbolicznego przejęcia Śląska przez Rząd Polski i zjednoczenia prastarej Ziemi Piastowskiej z Macierzą.
Gdy żołnierze polscy, pod dowództwem generała Stanisława Szeptyckiego, wkraczali na Górny Śląsk wśród niesłychanego entuzjazmu, na szopienickim moście w imieniu władz kościelnych powitał ich delegat biskupi ks. Jan Kapica:
„Narodzie polski! Ludu górnośląski! Panie Generale! Żołnierze polscy! Jesteśmy wolni! Oto kajdany, które nas krępowały już opadły. Za to niech będzie Bogu cześć i chwała! A z piersi wolnego ludu na całym Górnym Śląsku polskim unosi się ku Niebu uroczyste Te Deum – Ciebie Boże wielbimy. […]
Dziś się raduje cała Polska! Dziś cieszy się Górny Śląsk! Dziś bowiem wita Śląsk Polskę, a Polska wita Śląsk. Witając Ciebie, Panie Generale, w imieniu ludu i duchowieństwa katolickiego, witamy Polskę, Ojczyznę naszą. Witaj nam Ojczyzno, zobacz Twoje dzieci! 700 lat byliśmy rozłączeni, ale jeszcze nie zapomnieliśmy języka ojczystego, nie zapomnieliśmy pacierza polskiego.
Witając Polskę, witamy Ciebie, Biały Orle! Wzbij się wysoko nad ziemię śląską, nad jej miasta, nad jej wioski. Tyś nam symbolem wolności i sławy, symbolem ideałów narodowych”.
Po symbolicznym rozerwaniu łańcucha oddziały Wojska Polskiego, przy dźwiękach dzwonów, przekroczyły granicę i weszły do Katowic przez Szopienice i Zawodzie. Pochód otwierała dowodzona przez majora Jana Ludygę-Laskowskiego kompania powstańców śląskich, za którą na czele kawalerii i piechoty Wojska Polskiego jechał konno generał Szeptycki. Na rogatkach Katowic, przed łukiem triumfalnym kolumnę powitał prezydent miasta Alfons Górnik oraz przewodniczący Rady Miejskiej Max Reichel. Odpowiedziawszy na powitanie, generał Szeptycki dokonał przeglądu wojska. Wokół wiwatowały wielotysięczne rzesze Górnoślązaków. Wielu płakało z radości. Uroczystą mszę św. odprawił ks. Teodor Kubina. Powitalne przemówienie wygłosił Wojciech Korfanty, a delegacja powstańców wręczyła generałowi Szeptyckiemu ogromny stalowy miecz. W relacji, zamieszczonej na łamach „Katolika” 22 czerwca 1922 roku zapisano:
„Najprzód oddział ułanów żółtych. Śliczne to wojsko. Od złotych opasek od czapek i złotych chorągiewek ułańskich skry światła się rozsypują, zwłaszcza gdy słońce wejrzy z za chmury. Na koniach jak piece, doskonale dobranych/orkiestra cała na siwkach jednej maści/okrążają rynek i ustawiają się w ulicy bocznej. Dalej wczołgują się potwory wojenne zwane czołgami albo i angielskimi tankami. Potwory to wojenne ale im nasze żołnierzyki wcale nie potworne ponadawali nazwy, bo oto na jednym kadłubie takiego smoka czytamy nazwę Jasiek, na drugim Stacha na trzeciem Sulcia i tem podobne. A bucha to dymem z komina a stęka to jakoś groźnie że cię doprawdy aż strach jakiś przejmuje i dopiero śmiejące się oczy kierownika czołgu wyglądające z budki przypominają ci że to przecież jeszcze nie wojna, a jeno parada na uradowanie serc naszych. Kiedy i piechota i oddziały artyleryi wkroczyły na rynek wjechał w końcu na czele sztabu dowódca tych wojsk generał Szeptycki…”
Na katowickim rynku odprawiono uroczystą mszę, a powstaniec-inwalida Juliusz Chowaniec rozbił symboliczny łańcuch i powiedział:
„Pękajcie okowy niewoli, Górny Śląsk jest wolny, armio polska wkraczaj nań i połącz go z Polską”.
Z kolei ówczesny prezydent Katowic, Alfons Górnik mówił:
„Dzielni polscy żołnierze! Pokażcie, że karne Wojsko Polskie jest murem ochronnym dla obywateli miłujących pracę, dla obywateli lojalnych i spokojnych. Powiedzcie światu, że Polska jest krajem praworządnym! Niech żyje Polska i Górny Śląsk”.
Tego samego dnia uroczystości powitania Wojsk Polskich odbyły się w Siemianowicach. Chóry pod batutą Pawła Pietrka oraz tłumy siemianowiczan witały pieśnią i kwiatami wkraczających żołnierzy 23. Dywizji Piechoty, którą dowodził generał Kazimierz Horoszkiewicz (w dywizji służyło wielu Górnoślązaków). Oddziały Wojska Polskiego przejmowały tymczasem kolejne śląskie miasta. Wszędzie witane były owacjami i wiwatami, a ludność śląska masowo manifestowała swą radość z połączenia z Polską. 23 czerwca pododdziały 23. Dywizji Piechoty wkroczyły do Królewskiej Huty. W uroczystościach uczestniczyli m.in. wojewoda śląski Józef Rymer oraz ks. Jan Kapica. Podobnie witano polskie oddziały także w innych górnośląskich miastach. Bramy triumfalne, kwiaty, łzy szczęścia…
Z całego obszaru plebiscytowego, liczącego 11 008 km2, Niemcy uzyskały 7794 km2 (71%), zaś Polska 3214 km2 (29%). Granica została wytyczona przez powiaty lubliniecki, bytomski, zabrski, toszecko-gliwicki, rybnicki i raciborski, pozostawiając po stronie niemieckiej tereny leżące na zachód. W granicach Państwa Polskiego w całości znalazły się powiaty tarnogórski, katowicki (z Katowicami i Królewską Hutą) i pszczyński, a także większa część powiatów lublinieckiego (z Lublińcem), bytomskiego (bez Bytomia) i rybnickiego (z Rybnikiem), a także niewielkie fragmenty pozostałych powiatów, przez które wytyczono granicę.
W wyniku podziału Górnego Śląska do Polski przyłączono wiele miast i gmin, które w plebiscycie opowiedziały się za przyłączeniem do Niemiec, zaś w granicach Niemiec pozostało wiele gmin, które opowiedziały się za Polską. Z ogólnej liczby mieszkańców podzielonego obszaru (2 112 700 osób) w Niemczech pozostało ok. 1 mln 116,5 tys. (ok. 54%), a do Polski trafiło ok. 996,5 tys. (ok. 46%). Na obszarze odzyskanym przez Polskę oddano w plebiscycie łącznie 514 tys. głosów (43% głosów), w tym za Polską 288 tys. (60% ogółu głosów polskich), a za Niemcami 266 tys. (32% ogółu głosów niemieckich). Z 67 kopalń węgla kamiennego Polska uzyskała aż 53 (w tym 47 czynnych), zaś Niemcy – 14 (w tym 10 czynnych). Polsce przypadły też wszystkie kopalnie rud żelaza (9). Na 15 kopalń rud cynku i ołowiu w Polsce znalazło się 10, natomiast z 18 zakładów koksowniczych 7 zostało w Niemczech. Polsce przypadły również 3 z 4 fabryk brykietów. Niemcy uzyskały jedynie 4 z 9 wielkopiecowych zakładów hutniczych oraz 15 z 37 znajdujących się w nich pieców.
Polsce przydzielono natomiast 7 z 10 hut żelaza, 13 spośród 25 odlewni żeliwa i stali, a także 8 z 13 większych walcowni i stalowni. Spośród 53 większych wykańczalni półfabrykatów z żelaza i stali Polska uzyskała 27. Wszystkie huty cynku, ołowiu i srebra (18) oraz prażalnie blendy cynkowej (13), ubocznie produkujące kwas siarkowy, przyznano Polsce. Z 7 walcowni cynku przy Niemczech pozostały tylko 2. Wreszcie, Polska uzyskała ok. 50% pozostałych zakładów przemysłowych poza branżami górniczo-hutniczą i hutniczo-metalową.
WOJCIECH KEMPA
Foto:
[Główne] Wkroczenie Wojska Polskiego, widoczny generał Stanisław Szeptycki, Katowice, 20 czerwca 1922 | Fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego
Wkroczenie Wojska Polskiego, Królewska Huta, 23 czerwca 1922 | Fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego