GKS Katowice gromi Wisłę Kraków 5:2. Ekstraklasa w Katowicach? Wiele zależy dziś od Arki Gdynia

To był prawdziwy mecz walki. GKS Katowice i Wisła Kraków starły się przy Bukowej. To gospodarze wyszli z tej potyczki zwycięsko, wygrywają aż 5:2.
Jeśli dziś wieczorem Arka Gdynia przegra w Gdańsku z Lechią (liderem tabeli), a w ostatniej kolejce ulegnie u siebie GKS-owi, to zespół z Katowic awansuje bezpośrednio do Ekstraklasy!
Fatalnie rozpoczęło się to spotkanie dla piłkarzy Wisły Kraków, bo już w 5. minucie czerwoną kartkę otrzymał Eneko Satrustegui. Niespodziewanie kilkanaście minut później to goście wyszli na prowadzenie za sprawą bramki Angela Rodado. Szybko w 22. minucie wyrównał Arkadiusz Jędrych, a prowadzenie do przerwy zapewnił katowiczanom Adrian Błąd. GKS mógł prowadzić 3:1, jednak sędzia odgwizdał pozycję spaloną.
Strzelanie w drugich 45. minutach rozpoczął Grzegorz Rogala, który popisał się pięknym trafieniem. Czwarte trafienie dla gosparzy to samobójcze trafienie Marca Carbo w 63. minucie. Tlen wiślakom dał jeszcze w 82. minucie Angel Rodado, dla ktorego było to drugie trafienie w tym meczu, ale ostateczny cios w meczu zadał Mateusz Marzec.
Bramki: Arkadiusz Jędrych 22′, Adrian Błąd 33′, Grzegorz Rogala 47′, Marc Carbo (s) 63′, Mateusz Maczec 90′ – Angel Rodado 19′, Angel Rodado 82′

fot. GKS Katowice