Policjanci z Gliwic rozpracowując grupę działającą w narkobiznesie wytypowali jedno z mieszkań, gdzie spodziewali się odkryć środku odurzające. Lokal należy do 25-latka podejrzewanego o przestępstwa narkotykowe. W czwartek przeprowadzili akcję właśnie w tym mieszkaniu. Nie spodziewali się tego, co zastaną wewnątrz.
W mieszkaniu panował nieład. Była tam partnerka 25-latka i jej 6-miesięczne dziecko. Kobieta zachowywała się irracjonalnie. Jej stan wzbudził podejrzenia policjantów. Została przebadana na zawartość alkoholu. Alkomat wykazał jednak zero. Wówczas na miejsce skierowano policjantów ruchu drogowego z testerem narkotyków. Badanie wykazało u matki obecność metamfetaminy i amfetaminy.
Stróże prawa zajęli się dzieckiem. Powiadomili opiekę społeczną, której pracownicy przejęli maluszka i już bezpieczne przewieźli do rodziny prowadzącej pogotowie opiekuńcze. O sytuacji zostanie powiadomiony sąd rodzinny. Przeciwko kobiecie będą prowadzone czynności w kierunku narażenia dziecka na ewentualne niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Podczas przeszukania w mieszkaniu znaleziono środki odurzające – dopalacze oraz narkotyki (proszek ecstasy). Kobietę zwolniono, a mężczyznę doprowadzono do komendy i osadzono w policyjnym areszcie. Obydwoje będą odpowiadać przed sądem.
Przemysław Malisz
zdj. śląska policja
Popularne
ROW 2.0: Wodór napędza przyszłość Rybnika
Może Ci się spodobać
