Gliwice uhonorowały Noblistę: Profesor Victor R. Ambros doktorem honoris causa Politechniki Śląskiej

„Vivat Academia, vivat Professor Ambros!” – te słowa wybrzmiały donośnie 6 maja, kiedy Politechnika Śląska jako pierwsza uczelnia na świecie przyznała tytuł doktora honoris causa świeżo upieczonemu laureatowi Nagrody Nobla.
W Centrum Edukacyjno-Kongresowym Politechniki Śląskiej odbyła się uroczystość, która zapisała się złotymi zgłoskami w historii uczelni. Profesor Victor R. Ambros – światowej sławy biolog molekularny i noblista z 2024 roku w dziedzinie fizjologii lub medycyny – dołączył do elitarnego grona 56 doktorów honoris causa gliwickiej Alma Mater. Tym samym stał się drugim noblistą, obok profesora Briana K. Kobilki, który otrzymał to wyróżnienie od jednej z wiodących polskich uczelni technicznych.
Uhonorowanie profesora Ambrosa zbiegło się z obchodami jubileuszu 80-lecia Politechniki Śląskiej, stanowiąc wyjątkowe preludium do zaplanowanych na 22 maja głównych uroczystości.
Z farmy mlecznej do światowych laboratoriów
Victor R. Ambros urodził się w 1953 roku w stanie New Hampshire, ale dzieciństwo spędził na mlecznej farmie w Vermont. Wbrew otoczeniu pełnemu ciągników i pól, to mikroskop był jego oknem na świat. Marzył początkowo o astronomii, lecz ostatecznie to biologia molekularna skradła jego serce.
Wykształcenie zdobywał w Massachusetts Institute of Technology, gdzie pod opieką noblisty Davida Baltimore’a obronił doktorat. Prawdziwy przełom nastąpił jednak dopiero w latach 90., gdy wraz z Garym Ruvkunem i Rosalindą Lee odkrył mikroRNA – niewielkie cząsteczki RNA, które nie kodują białek, lecz potrafią precyzyjnie wyciszać ekspresję genów. To, co początkowo wydawało się naukową ciekawostką, szybko okazało się jednym z kamieni milowych współczesnej genetyki.
Dzięki mikroRNA możliwe stały się nowe strategie leczenia nowotworów, chorób neurologicznych i metabolicznych. Ambros nie tylko zidentyfikował zjawisko – przez kolejne dekady rozwijał narzędzia do jego badania i ukazał jego fundamentalne znaczenie w biologii. Jego prace stały się podwaliną pod rozwijającą się dziś RNA-terapię.
Skromny wizjoner i człowiek z misją
Dziś profesor Ambros kieruje RNA Therapeutics Institute na University of Massachusetts, a jego dorobek obejmuje setki cytowanych publikacji i najważniejsze naukowe laury, w tym Lasker Award, Wolf Prize, Breakthrough Prize oraz – wspólnie z Ruvkunem – Nagrodę Nobla.
Mimo niekwestionowanej pozycji w świecie nauki, Ambros pozostaje człowiekiem niezwykle skromnym. Podczas ceremonii w Gliwicach wygłosił poruszające przemówienie, pełne wdzięczności i osobistych refleksji.
– Ten zaszczyt traktuję nie jako indywidualne wyróżnienie, lecz jako uhonorowanie wspólnej pracy mojego zespołu oraz wszystkich mentorów, którzy ukształtowali moją drogę naukową – mówił profesor. – Szczególne podziękowania kieruję do mojego ojca, Longina Ambrosa, pochodzącego z Dordzisk pod Wilnem. To jego historia, hart ducha i niezłomność nauczyły mnie, że wiedza i ciekawość mogą zmienić świat.
Ambros podkreślił także rolę swojej żony, Rosalind Lee – naukowczyni i współtwórczyni jego sukcesów, którą nazwał swoją „bohaterką codzienności”.
Gliwice dumne z nauki i autorytetów
Uroczystość nie mogła obyć się bez głosu gospodarzy. Prezydent Gliwic, Katarzyna Kuczyńska-Budka, z dumą przywitała profesora Ambrosa w mieście, które – jak zaznaczyła – łączy naukę z pasją i innowacyjnością.
– Profesorze, jest Pan wzorem dla młodych badaczy i symbolem tego, że nauka nie zna granic. Gliwice są zaszczycone, mogąc gościć człowieka, który swoją pracą zmienia świat – powiedziała prezydent. – Gratuluję Politechnice Śląskiej odwagi w sięganiu po najwyższe autorytety. Dzięki temu nasze miasto staje się miejscem, gdzie marzenia spotykają się z rzeczywistością, a nauka z człowiekiem.
Fot. G. Ożga / UM w Gliwicach