KAS wykryła oksykodon ukryty w kierownicy do gier. Pomógł pies Kodi

Tym razem funkcjonariusze z Katowic, przy wsparciu czworonożnego funkcjonariusza Kodiego oraz nowoczesnego sprzętu, udaremnili próbę przemytu oksykodonu – silnego opioidowego leku przeciwbólowego. Substancja była ukryta w… kierownicy do gier wideo, która miała trafić do Stanów Zjednoczonych.
Niecodzienne znalezisko w paczce
Funkcjonariusze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach przeprowadzali rutynową kontrolę przesyłek w terminalu cargo Katowice Airport. Wśród tysięcy paczek uwagę psa służbowego Kodiego, specjalizującego się w wykrywaniu substancji odurzających, przykuła jedna z nich. Paczka została nadana w województwie wielkopolskim i miała trafić do wschodniej części Stanów Zjednoczonych. W środku znajdowała się kierownica do gier wideo, która na pierwszy rzut oka nie budziła podejrzeń.
Jednak skanowanie rentgenowskie ujawniło, że w jej wnętrzu ukryto drobne przedmioty przypominające tabletki. Po dokładnym przeliczeniu okazało się, że było ich aż 2748 sztuk. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że mają do czynienia z próbą przemytu nielegalnych substancji.
Nowoczesna technologia w akcji
Aby potwierdzić swoje podejrzenia, funkcjonariusze poddali znalezione tabletki analizie za pomocą spektrometru – urządzenia, które pozwala na szybkie określenie składu chemicznego substancji. Wyniki badania nie pozostawiały wątpliwości: tabletki zawierały oksykodon, silny środek odurzający z grupy opioidów, stosowany jako lek przeciwbólowy, ale również często nadużywany ze względu na swoje właściwości narkotyczne.
W związku z podejrzeniem naruszenia przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, przesyłka została zatrzymana i przekazana do szczegółowych badań laboratoryjnych. Tam potwierdzono obecność oksykodonu, co ostatecznie potwierdziło nielegalny charakter przesyłki.
KAS ostrzega: konsekwencje są poważne
Śląska Krajowa Administracja Skarbowa przypomina, że zgodnie z polskim prawem przywóz lub wywóz środków odurzających, substancji psychotropowych czy nowych substancji psychoaktywnych bez odpowiednich zezwoleń jest przestępstwem. Za takie działania grozi kara grzywny oraz pozbawienie wolności do 5 lat. W przypadku przemytu znacznych ilości tych substancji kara może wynieść nawet od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.
– To kolejny przykład, że przestępcy stosują coraz bardziej wymyślne metody, aby ukryć nielegalne substancje. Dzięki współpracy naszych funkcjonariuszy, psów służbowych oraz nowoczesnego sprzętu udaje nam się skutecznie przeciwdziałać takim praktykom – podkreślił rzecznik Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego.
Kodi – czworonożny bohater
Nieocenioną rolę w tej akcji odegrał pies Kodi, który od lat służy w ŚUCS. Jego wyczulony węch i umiejętności pozwalają na wykrywanie nawet najmniejszych ilości substancji odurzających. – Kodi to nie tylko nasz współpracownik, ale także przyjaciel. Jego praca jest niezwykle ważna, a tym razem znów udowodnił, że warto inwestować w szkolenie psów służbowych – dodaje jeden z funkcjonariuszy.
Międzynarodowy wymiar przestępstwa
Co ciekawe, w tym przypadku nielegalny towar nie był sprowadzany do Polski, ale miał zostać wywieziony za granicę. To pokazuje, że Polska, jako kraj tranzytowy, jest narażona na próby wykorzystania jej infrastruktury logistycznej do międzynarodowego handlu narkotykami. – Działamy nie tylko po to, by chronić nasz rynek, ale także by zapobiegać rozprzestrzenianiu się nielegalnych substancji na arenie międzynarodowej – podkreślają przedstawiciele KAS.


