Nie żyje Grzegorz Gawlik – bytomianin, twórca projektu „100 wulkanów”

Smutne wieści dotarły z Japonii. Zakończyły się poszukiwania Grzegorza Gawlika, zaginionego na wulkanie Ontake.
Minęło 10 dni i szanse, że zostanie odnaleziony żywy zmalały do zera. Jak informują służby ratunkowe, akcja zostanie wznowiona dopiero w czerwcu, po roztopach.
Mimo młodego wieku, Człowiek historia. Mało kto potrafił tak barwnie opowiadać. Podczas wywiadów, bytomianin podkreślał, że to właśnie płonące hałdy przyczyniły się do jego zainteresowania wulkanami i minerałami.
Jego pierwszym spektakularnym sukcesem była samotna wyprawa na najwyższe i najaktywniejsze wulkany obu Ameryk. Przyniosła Grzegorzowi wiele sukcesów o znaczeniu międzynarodowym. Wyprawa odbyła się w ramach projektu „100 wulkanów” realizowanego od 2006 roku.
Mimo licznych przeszkód i kontuzji, braku wsparcia i łączności, w 112 dni pokonane zostało 60 tys. km. Podróżnik ustalił, który wulkan jest najwyższym aktywnym na świecie i dotarł do sześciu najwyżej położonych jezior świata. W niewiele ponad miesiąc zdobył szczyty Aconcagua, Ojos del Salado, Pissis, Llullaillaco. Dotarł do niezwykłego źródła El Volcanicto i najwyżej położonego jeziora kalderowego – IncaPillo.