Potrąciła sarnę kierując bez uprawnień i po użyciu alkoholu
Gliwiccy policjanci zatrzymali kobietę, która niedawno potrąciła sarnę na ulicy Strzelców Bytomskich. Podczas kontroli okazało się, że 22-latka prowadziła samochód bez wymaganych uprawnień i była pod wpływem alkoholu. O jej dalszym losie zdecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło w nocy 5 maja około godziny 3:00, na ulicy Strzelców Bytomskich. Funkcjonariusze otrzymali informację o sarnie leżącej na jezdni po potrąceniu. Z uwagi na to, że zwierzę mogło stanowić zagrożenie dla innych pojazdów, policjanci postanowili usunąć je z drogi. Po wykonaniu tej czynności, mundurowi zauważyli na poboczu samochód marki skoda.
Ze względu na wczesną porę i zalesiony teren, postanowili sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Gdy zbliżyli się do pojazdu, zauważyli uszkodzenia, które mogły być wynikiem potrącenia sarny. Wewnątrz samochodu znajdowała się kobieta, która przyznała, że to ona potrąciła zwierzę. Policjanci wylegitymowali ją z powodu kolizji. Sprawdzając dane w policyjnych systemach, ustalono, że 22-latka nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów. Badanie trzeźwości wykazało, że miała 0,3 promila alkoholu w organizmie. Gliwiczanka w wieku 22 lat, oskarżona o kierowanie bez uprawnień i pod wpływem alkoholu, odpowie przed sądem.
Od 1 stycznia 2022 roku kierowanie samochodem lub motocyklem bez wymaganych uprawnień jest karane przez sąd, a nie mandatem. Za to wykroczenie grozi minimalna grzywna w wysokości 1500 złotych, a maksymalna nawet 30 000 złotych.
Przypominamy, że najwięcej kolizji z dzikimi zwierzętami zdarza się wiosną, w kwietniu i maju, oraz jesienią. Osoby prowadzące pojazdy mechaniczne, które potrącą zwierzę, są zobowiązane, jeśli to możliwe, do udzielenia mu odpowiedniej pomocy lub zgłoszenia incydentu odpowiednim służbom. Osoby, które nie spełnią tych obowiązków i odjadą z miejsca zdarzenia, popełniają wykroczenie.