„Rowerem po zdrowie” – ruszają w trasę z sercem i misją

Za nimi egzotyczne przygody – przemierzali Laos, Meksyk, Kubę, podziwiając świat z wysokości rowerowego siodełka. Tym razem jednak Ewa Frajhofer i Andrzej Rakowski nie ruszają na wyprawę dla adrenaliny czy pięknych widoków. Ich celem jest coś znacznie ważniejszego – zdrowie małej Natalki.
Dwoje zapalonych rowerzystów z Jastrzębia-Zdroju postanowiło połączyć swoją pasję z pomocą – dla dziewczynki, która zmaga się z rzadkim i wyniszczającym zespołem neurologicznym PANDAS. Choroba odbiera Natalii beztroskie dzieciństwo, uniemożliwia chodzenie, mówienie, a jej codzienność wypełnia walka o podstawowe funkcje życiowe.
– Braliśmy już udział w różnych rowerowych akcjach charytatywnych, ale zawsze jako uczestnicy. Tym razem to coś innego. Natalka to córeczka naszych przyjaciół. Kiedy połączyliśmy kropki – rower, serce i chęć działania – wiedzieliśmy, że musimy zrobić coś więcej. Zorganizowaliśmy tę wyprawę sami – mówi Ewa.
Trasa, która mówi więcej niż tysiąc słów
Nie będzie to jednak zwykły rajd. Trasa z Jastrzębia-Zdroju nad Bałtyk została zaprojektowana w niecodzienny sposób – na mapie tworzy napis „Natalka”. Pomysł wzrusza i jednocześnie pokazuje ogrom pracy, jaki włożono w jego realizację.
– Projektowanie trasy pochłonęło mnóstwo czasu. Nie chodziło tylko o litery – musieliśmy brać pod uwagę przejezdność dróg, działające promy, dostępność ścieżek. Na przykład kiedy okazało się, że prom przez Wisłę przestał kursować w sierpniu 2024 roku, trzeba było wszystko rysować od nowa – wspomina Andrzej.
1250 kilometrów dobra
Rowerowi pasjonaci planują pokonać trasę liczącą około 1250 kilometrów w ciągu 10 dni, co oznacza średnio 125 kilometrów dziennie. Ale nie chodzi tylko o wytrzymałość – to otwarta inicjatywa. Każdy może dołączyć do akcji „Rowerem po zdrowie”, choćby na krótki odcinek.
– Nie trzeba być zawodowcem. Każdy, kto ma rower – klasyczny, elektryczny, górski czy miejski – może z nami przejechać choćby kilka kilometrów. Wystarczy śledzić nas na żywo na stronie www.poltrax.live/rowerem-po-zdrowie i dołączyć w dogodnym momencie – zachęcają organizatorzy. Koszty związane z noclegami czy jedzeniem każdy uczestnik pokrywa sam.
Start z serca miasta – dla serca dziecka
Wielki start już 7 czerwca, w ramach obchodów Dni Miasta Jastrzębie-Zdrój. O godzinie 7:30 będzie można spotkać się z Ewą i Andrzejem na Zielonym Moście przy Żelaznym Szlaku Rowerowym. Punktualnie o 8:00 ruszą w stronę Gdańska, ale zanim odbiją na północ – planują „symboliczny” pierwszy etap: 25-kilometrowy odcinek do Chybia, gdzie mieszka Natalka.
– To będzie piękny moment, bardzo emocjonalny. Zapraszamy wszystkich na wspólny start – czy to na krótki przejazd do Chybia, czy dalej, aż po Bałtyk – mówią z uśmiechem.
Nie chodzi tu o zwycięstwo, rekord czy sławę. „Rowerem po zdrowie” to wyprawa z przesłaniem, gdzie każdy kilometr ma znaczenie.
Fot. Mat. organizatora