Ruch żegna się z Ekstraklasą

Po dublecie Somy Novohtnego Ruch Chorzów pokonał Cracovię, udanie żegnając PKO BP Ekstraklasę i kończącego karierę kapitana Tomasza Foszmańczyka.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem ostatniego meczu sezonu Tomasz Foszmańczyk został uhonorowany na murawie Stadionu Śląskiego przez zarząd Klubu, prezydenta Szymona Michałka, przedstawicieli Wielkiego Ruchu i Klubu Kibiców Niepełnosprawnych. Potem Fosa po raz ostatni w karierze jako kapitan wyprowadził do boju drużynę Niebieskich, a w 10. minucie opuścił boisko w szpalerze, jaki zrobiła dla niego drużyna. Tak dobiegła końca przygoda Fosy z Ruchem, zamykając się na liczbie 182. występów, oraz barwna piłkarska kariera. Jak już deklarował (były) pomocnik, pozostanie przy Cichej, tyle że w innej roli.

Za Foszmańczyka na placu gry zameldował się Bartłomiej Barański. Niebiescy, którzy od kilkunastu dni nie mieli już szans na opuszczenie strefy spadkowej, walczyli ambitnie, byli w pierwszej połowie stroną prezeważającą i tuż przed przerwą udokumentowali to. Z rzutu wolnego dośrodkował Miłosz Kozak, a piłkę do siatki wpakował głową Soma Novothny. Dla Węgra było to trafienie nr 3 w chorzowskich barwach.

W drugiej połowie z trybun Kotła Czarownic niósł się fanatyczny doping kibiców Ruchu, których zgromadziło się tego popołudnia ponad 18 tysięcy. Znów udowodnili, że oni z Ekstraklasy nie spadną nigdy.

Od 72. minuty Ruch grał w przewadze liczebnej, gdy za uderzenie Somy Novothnego bez piłki czerwoną kartkę ujrzał Andreas Skovgaard. W 79. minucie – po potrójnej zmianie – idealną okazję na podwyższenie prowadzenia miał jeden ze zmienników, Łukasz Moneta, ale spudłował głową po dograniu Tomasza Wójtowicza. Kilkadziesiąt sekund później z bliska mylili się Notothny i Bartłomiej Barański. W 90. minucie Ruch wreszcie postawił kropkę nad „i”, gdy Novothny wykorzystał ze spokojem sytuację sam na sam po podaniu Michała Feliksa.

Z PKO BP Ekstraklasą Ruch żegna się 4. zwycięstwem na przestrzeni 5 ostatnich kolejek, ale to nie wystarczyło do utrzymania.

Ruch Chorzów – Cracovia 2:0 (1:0)*
1:0 Soma Novothny, 45+4 min.
2:0 Soma Novothny, 90 min.

źródło: Ruch Chorzów