Sanatoria wznawiają działalność. Test konieczny

W pierwszej kolejności do sanatorium dostaną się osoby, które miały już wyznaczony termin w okresie 14 marca do 15 czerwca, ale ze względu na pandemię ich wyjazd nie mógł dotąd dojść do skutku. Każdy będzie musiał przejść jeszcze test, aby udowodnić, że nie jest zarażony koronawirusem.
To, że sanatoria znów zostają otwarte, nie oznacza, iż zniesiono wszystkie obostrzenia. Personel ma obowiązek stosowania wszelkich metod zabezpieczenia przed koronawirusem. Ograniczono także liczbę pensjonariuszy, w pokoju mogą przebywać najwyżej dwie osoby. Podobnie na stołówce – przy jednym stole zasiądą jedynie dwie osoby. U każdej z osób będzie regularnie mierzona temperatura.
Istotne jest to, że pacjent – przed wyjazdem – sam musi zgłosić się do punktu, gdzie przeprowadzane są testy na obecność koronawirusa. Wynik testu zostanie wprowadzony do systemu, do którego dostęp mają wszystkie uzdrowiska. Wynik testu będzie ważny przez 6 dni.
Do sanatoriów w pierwszej turze zostanie skierowanych 4500 osób w całym kraju.
Przemysław Malisz
zdj. pixabay