Śląscy policjanci oddali hołd tragicznie zmarłemu koledze
W miniony weekend tragiczna wiadomość wstrząsnęła środowiskiem policyjnym – na służbie zginął 34-letni asp. szt. Mateusz Biernacki, funkcjonariusz Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. Jego śmierć wywołała głęboki smutek wśród bliskich i kolegów z pracy. Wczoraj, w godzinach południowych, w Białej Podlaskiej odbyły się uroczystości pogrzebowe.
W chwili rozpoczęcia ceremonii pogrzebowej, o godzinie 12:00, w całym kraju rozległy się dźwięki policyjnych syren, a radiowozy włączyły migające niebieskie światła. Był to symboliczny gest, którym funkcjonariusze wyrazili swoją pamięć, szacunek i wsparcie zarówno dla zmarłego kolegi, jak i jego rodziny.
Pod katowickim „Spodkiem” – w sercu Śląska – zgromadzili się policjanci z różnych jednostek, aby oddać hołd asp. szt. Mateuszowi Biernackiemu. W samym południe, na znak pamięci i solidarności, rozbrzmiały syreny, a błyskające światła radiowozów rozświetliły plac. „To smutny dzień dla naszej społeczności. Nasz gest ma na celu przypomnienie, że jesteśmy razem – nie tylko w służbie, ale także w obliczu tragedii, które nas dotykają” – powiedział jeden z uczestników.