Śląska KAS na tropie nielegalnego tytoniu i e-papierosów

Podczas rutynowej kontroli w sortowni kurierskiej w Bielsku-Białej, funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej natrafili na przesyłki zawierające nielegalne wyroby tytoniowe. Dzięki czujności i nosowi czworonożnej funkcjonariuszki Beti — wyszkolonej do wykrywania tytoniu — udało się zabezpieczyć 19 kilogramów tytoniu oraz 25 sztuk e-papierosów bez wymaganych polskich znaków akcyzy.
Jak informuje KAS, przesyłki miały trafić do indywidualnych odbiorców z powiatów bielskiego i żywieckiego. Ich łączna wartość rynkowa została oszacowana na ponad 17 tysięcy złotych. Gdyby trafiły na czarny rynek, skarb państwa straciłby ponad 25 tysięcy złotych z tytułu niezapłaconych podatków.
Akcja nie byłaby tak skuteczna, gdyby nie pomoc labradorki Beti, która już nie po raz pierwszy udowodniła, że nielegalny tytoń nie ma przed nią żadnych szans. Dzięki jej zaangażowaniu udało się w porę zidentyfikować podejrzane paczki i zapobiec ich dalszej dystrybucji.
KAS przypomina, że posiadanie, transport czy sprzedaż nielegalnych wyrobów tytoniowych to nie tylko ryzyko finansowe, ale i poważne konsekwencje prawne. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, takie działania mogą być kwalifikowane jako przestępstwo lub wykroczenie skarbowe, za które grozi grzywna, kara pozbawienia wolności, a w niektórych przypadkach — obie te kary łącznie.