Sosnowiec stolicą polskiej szabli! ZKSz błyszczy na mistrzostwach Polski

Prawdziwe święto szermierki rozegrało się w Sosnowcu. Blisko 500 zawodników i zawodniczek z całego kraju stanęło do walki o medale mistrzostw Polski w szabli kobiet i mężczyzn. Gospodarze nie tylko nie zawiedli, ale wręcz zdominowali rywalizację. Zagłębiowski Klub Szermierczy potwierdził swoją pozycję krajowego lidera, a jego zawodnicy zdobyli aż trzy złote medale – dwa indywidualne i jeden drużynowy.
Zuzanna Cieślar – mistrzyni nie do zatrzymania
Na najwyższym stopniu podium po raz piąty z rzędu stanęła Zuzanna Cieślar. W finale pokonała klubową koleżankę Angelikę Wątor, zamieniając tytuł mistrzowski w osobistą dominację. – Angelika mocno mnie naciskała, ale zachowałam zimną krew. Wiedziałam, że nawet jeśli przegram, złoto zostanie w klubie – mówiła ze spokojem po walce.
To jednak nie był łatwy turniej dla doświadczonej szablistki. W półfinale doznała kontuzji nogi i przez moment nie było wiadomo, czy w ogóle przystąpi do decydującego starcia. – Długa przerwa między walkami okazała się wybawieniem. Noga odpoczęła, a ja mogłam walczyć na sto procent – przyznała.
Cieślar nie ukrywa, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. – Piąty tytuł smakuje wybornie, ale teraz celem jest medal mistrzostw świata. Takiego jeszcze nie mam – podkreśliła.
Rodzinne starcie sióstr Cieślar
Turniej miał też silny wymiar rodzinny. Brązowy medal zdobyła Karolina Cieślar, młodsza siostra Zuzanny. W półfinale musiała uznać wyższość siostry, ale jej występ był jednym z największych pozytywnych zaskoczeń imprezy. – W rodzinie walczy się trudno, emocje są silniejsze. Ale jestem dumna, bo to mój pierwszy medal mistrzostw Polski seniorek – mówiła zawodniczka, która na co dzień mieszka w Szkocji i do rywalizacji wróciła po ponad czteroletniej przerwie.
Na piątym miejscu uplasowała się trzecia z sióstr – Julia Cieślar, a szósta była Zuzanna Lenkiewicz z TMS Zagłębie. To pokazuje, że Sosnowiec to prawdziwa kuźnia talentów w kobiecej szabli.
Krzysztof Kaczkowski – złoto numer trzy
W rywalizacji mężczyzn również nie zabrakło emocji. Krzysztof Kaczkowski po raz trzeci w karierze sięgnął po tytuł mistrza Polski. W finałowej walce pokonał Benedykta Denkiewicza z UKS Szabla Ząbki 15:12. – Benek walczył świetnie. Czułem, że muszę dać z siebie więcej niż zwykle. Doping publiczności dodał mi skrzydeł – mówił szczęśliwy zwycięzca.
Drużynowe emocje i sosnowiecki finał
W rywalizacji drużynowej kobiet doszło do wewnętrznego sosnowieckiego finału. Ekipa ZKSz w składzie Zuzanna Cieślar, Angelika Wątor, Julia Cieślar i Gabriela Wójcik pokonała TMS Zagłębie 45:35. Dodatkowo druga drużyna ZKSz (Karolina Cieślar, Agata Sajnóg, Julia Dobińska, Marta Aksamit) zajęła czwarte miejsce po porażce z UKS Ząbki w walce o brąz.
Męska drużyna ZKSz również zakończyła rywalizację tuż za podium. Skład Kaczkowski, Kieca, Kochan i Czajkowski przegrał mecz o trzecie miejsce z ekipą z Konina.
Fot. UM w Sosnowcu