Tajemnice podziemi Miechowic: historia, militaria i świadectwo tragedii

Po zimowej przerwie wrota jednego z najbardziej intrygujących obiektów wojennej architektury znów się otwierają. W niedzielę, 27 kwietnia, w godzinach 14:00–18:00, wszyscy pasjonaci historii, militariów i lokalnych tajemnic będą mogli ponownie odwiedzić podziemny schron przeciwlotniczy przy ulicy Kasztanowej w Bytomiu-Miechowicach. Wstęp wolny – a emocje gwarantowane.
Schron, wykuty w czasie II wojny światowej, dziś stanowi unikalne połączenie muzeum, miejsca pamięci i żywej lekcji historii. Goście będą mogli zobaczyć nie tylko dotychczasowe ekspozycje, ale również nowe wystawy przygotowane przez lokalnych pasjonatów i historyków.
Izba Pamięci – mroczna karta historii Miechowic
Najbardziej poruszającym miejscem w schronie jest Izba Pamięci, poświęcona dramatycznym wydarzeniom stycznia 1945 roku, kiedy to wkraczające do Miechowic oddziały Armii Czerwonej dopuściły się serii zbrodni na ludności cywilnej. Przypomniana zostaje m.in. tragiczna historia księdza Jana Frenzla – uprowadzonego z własnego domu, brutalnie torturowanego i zamordowanego w pobliskich Stolarzowicach.
Wystawa nie ogranicza się jednak do tej tragedii. Znajdziemy tu również ekspozycje dotyczące Tragedii Górnośląskiej, walk o Górny Śląsk w 1945 roku, a także makiety fortyfikacji Obszaru Warownego „Śląsk”. Całość dopełniają zbiory związane z II wojną światową i zupełnie nowa wystawa poświęcona górnictwu – nierozerwalnie związanemu z tożsamością regionu.
Autorami wystaw są znani badacze i entuzjaści historii, tacy jak Andrzej Habraszka, Maciej Bartków, Roland Skubała, Sebastian Markiel, Karol Januszewski, Adam Pawełczyk oraz nieodżałowany Piotr Orzeł.
Schron, który przetrwał czas
Sam schron to imponujący przykład wojennej inżynierii. Ma około 100 metrów długości, 2 metry wysokości i 1,5 metra szerokości. Choć dziś dostępna jest jedynie jego część – 45 metrów – to już ta przestrzeń pozwala wyobrazić sobie warunki, w jakich chronili się przed nalotami cywile.
Zbudowany w latach 1942–1944 mógł pomieścić nawet 250 osób. Uwagę zwraca jego konstrukcja: dolna część z betonu i cegły, górna – z żelbetowych łuków. Zachowały się oryginalne wywietrzniki, które do dziś wpuszczają do środka świeże powietrze.
Odkrycie i renowacja schronu rozpoczęły się w 2015 roku. Dzięki żmudnej pracy wolontariuszy i wsparciu Miasta Bytom udało się nie tylko oczyścić zalane wodą wnętrze, ale także odbudować wejście, zainstalować oświetlenie i elektrykę, a nawet stworzyć inscenizację nalotu bombowego z użyciem efektów świetlnych.
Miechowice na mapie turystycznej Europy i świata
Dziś schron przyciąga gości nie tylko z Górnego Śląska, ale i z całej Polski oraz z zagranicy. Odwiedzają go turyści z Niemiec, Czech, Słowacji, Ukrainy, Holandii, Wielkiej Brytanii, Grecji, a nawet z odległych Stanów Zjednoczonych i Chin. To nie tylko znak rosnącego zainteresowania historią lokalną, ale też dowód na to, że pamięć – nawet ta bolesna – może łączyć ludzi ponad granicami.
Jeśli szukasz miejsca, które łączy edukację z emocjami, a historię z militarnymi ciekawostkami – miechowicki schron przeciwlotniczy czeka na Ciebie. Wejdź do podziemi, poczuj chłód betonu i usłysz echo przeszłości.
Fot. UM w Bytomiu