Tak karmią w szpitalu. W Katowicach ma być jak w restauracji
Wiedzieliście, że w szpitalu im. Mielęckiego w Katowicach pracuje aż kilkunastu kucharzy, którzy każdego dnia przygotowują kilkaset posiłków? Dyrekcja placówki postanowiła zaprezentować menu, żeby udowodnić, iż w szpitalu można zjeść nie gorzej niż w restauracji.
– O znaczeniu odpowiedniej diety w terapii chorych wiele razy mówił prof. Franciszek Kokot, jeden z najwybitniejszych polskich i śląskich lekarzy. Żywienie jest istotną częścią leczenia wielu chorób. W przypadku np. schorzeń onkologicznych stanowi niezwykle ważny element terapii przeciwnowotworowej – mówi dr Włodzimierz Dziubdziela, dyrektor Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego im. A. Mielęckiego SUM w Katowicach.
Katowicki szpital jako jedna z niewielu placówek w regionie nie korzysta z usług firmy cateringowej. Lecznica całkowicie samodzielnie prowadzi działalność w zakresie żywienia, od zakupu składników aż do podania pacjentowi gotowej potrawy.
Szpitalna kuchnia codziennie przygotowuje pełne wyżywienie dla pacjentów. Chorzy dostają odpowiednie do swoich potrzeb i stanu zdrowia śniadanie, dwudaniowy obiad oraz kolację. Przygotowywane są też dodatkowe posiłki regeneracyjne dla pacjentów dializowanych oraz obiady abonamentowe dla personelu. Codziennie w szpitalu przygotowywanych jest w sumie nawet do 250 obiadów oraz niewiele mniej śniadań i kolacji.
– Opracowaliśmy dla naszych pacjentów aż 18 diet, np. łatwostrawną, bezglutenową czy niskotłuszczową z ograniczeniem cukrów prostych. Dbamy o odpowiednie przechowywanie surowców i kontrole dostaw. Dzięki temu, że kuchnia jest na miejscu, jesteśmy w stanie przygotować dietę specjalną, płynną czy kleikową lub w trybie pilnym dokonać zmiany diety. Zatrudniamy kilkunastu wykwalifikowanych kucharzy i dietetyków, którzy dbają, aby pacjent otrzymał pełnowartościowy posiłek zgodnie z zaleceniami lekarza i obowiązującym schematem diet – podkreśla Aneta Nowakowska, kierownik Działu Żywienia w katowickim szpitalu.
Dietetycy zatrudnieni na poszczególnych oddziałach kontrolują temperaturę dostarczanych na oddział potraw. Prowadzą poradnictwo żywieniowe, wydają zalecenia dotyczące odżywiania się pacjenta po wyjściu ze szpitala. Wskazują potrawy zalecane i przeciwskazane w danej jednostce chorobowej. Na oddziałach codziennie wywieszany jest jadłospis z uwzględnieniem alergenów do wglądu dla pacjentów.
Wszystko to doceniają pacjenci. – Skargi na jakość posiłków w naszym szpitalu są rzadkie. Jeśli się pojawiają, staramy się szybko wyjaśnić wszelkie niejasności. Znacznie więcej jest pochwal i pozytywnych opinii. Mnie one nie dziwią, bo niemal codziennie jem obiady przygotowywane w naszym szpitalu i wiem, że są po prostu smaczne – mówi dyr. Włodzimierz Dziubdziela.
Szpitalny Dział Żywienia regularnie kontrolowany jest Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Katowicach. – Ostatnia kontrola wykazała, że żywienie w szpitalu jest prawidłowe, a pobrany do badania posiłek obiadowy jest zgodny zobowiązującymi normami – podkreśla Aneta Nowakowska.
Szpital nie planuje zmiany zasad żywienia i przejścia na usługi firmy cateringowej. – Od rachunku ekonomicznego ważniejsze jest dobro naszych pacjentów i wsparcie leczenia poprzez dobrą smaczną i zdrową dietę. To gwarantuje nam właśnie nasza szpitalna kuchnia – podsumowuje dyr. Włodzimierz Dziubdziela.