Wielkanoc z sercem – Gliwice otworzyły drzwi potrzebującym

W środę, 16 kwietnia, Gliwice po raz pierwszy zorganizowały wyjątkowe Śniadanie Wielkanocne dla osób samotnych, ubogich i bezdomnych. Inicjatywa, przygotowana wspólnie przez Caritas Diecezji Gliwickiej oraz Miasto Gliwice, stała się okazją nie tylko do podzielenia się świątecznym posiłkiem, ale przede wszystkim – do okazania bliskości i empatii tym, którzy na co dzień doświadczają samotności i trudności życiowych.
W hali sportowej przy ulicy Kozielskiej, gdzie odbyło się spotkanie, zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Czekał na nich nie tylko pobłogosławiony świąteczny stół, ale też serdeczna atmosfera, pełna uważnych rozmów i ciepła – czego często brakuje na co dzień.
W wydarzeniu uczestniczyli również przedstawiciele władz kościelnych i samorządowych. Wśród gości znaleźli się Biskup Gliwicki Sławomir Oder oraz Jałmużnik Biskupa Gliwickiego, ksiądz Mariusz Setlak. W imieniu miasta obecna była prezydent Gliwic, Katarzyna Kuczyńska-Budka.
– W Gliwicach nie zapominamy o tych, którzy są w trudnej sytuacji życiowej. Od lat spotykamy się z nimi przy wigilijnym stole, ale w tym roku po raz pierwszy zaprosiliśmy ich również na wielkanocne śniadanie. To ważny krok ku budowaniu wspólnoty opartej na trosce i wzajemnym wsparciu – mówiła prezydent Kuczyńska-Budka.
Goście wydarzenia zostali obdarowani świątecznymi barankami – symbolem zmartwychwstania i nadziei. Ta symbolika towarzyszyła również słowom Biskupa Odera, który podkreślił głęboki, duchowy wymiar świąt:
– Wielkanoc to czas rozpoznawania obecności Zmartwychwstałego w drugim człowieku. Tak jak uczniowie w drodze do Emaus rozpoznali Jezusa przy łamaniu chleba, tak i my dziś możemy odkrywać Jego obecność w relacjach i wspólnym byciu razem – mówił Biskup, życząc wszystkim zebranym pokoju i nadziei.
W podobnym tonie wypowiedział się ksiądz Mariusz Setlak: – Święta to czas bliskości, który zwykle spędzamy z rodziną. Chcieliśmy dziś ofiarować potrzebującym choć namiastkę tej rodzinnej atmosfery. By poczuli, że nie są sami, że są dla nas ważni i że jesteśmy z nimi – nie tylko od święta.
To spotkanie było nie tylko gestem solidarności, ale także wyraźnym sygnałem, że Gliwice chcą być miastem otwartym, uważnym na los drugiego człowieka. Organizatorzy nie kryją nadziei, że wielkanocne śniadanie stanie się nową tradycją, równie ważną i potrzebną jak spotkania bożonarodzeniowe.
Fot. G. Ożga/ UM w Gliwicach