Wysokie mandaty za brak maseczki w autobusie i tramwaju
Choć statystyki dotyczące koronawirusa na Śląsku są coraz bardziej optymistyczne (108 zachorowań i aż 389 ozdrowieńców w ciągu doby), to nie można zapominać o obowiązujących obostrzeniach. Jednym z nich jest nakaz stosowanie maseczek ochronnych w autobusach i tramwajach. Tymczasem coraz więcej osób podchodzi do tego zagadnienia lekceważąco. A to może zakończyć się wysokim mandatem.
Kara wynosi 500 zł, no chyba że sprawa zostanie skierowana do sanepidu, wtedy pasażer, który nie stosuje się do nakazów, może zapłacić nawet 30 tysięcy zł!
– Tym bardziej trudno uwierzyć, że tak wielu pasażerów komunikacji publicznej za nic ma sobie zagrożenie i zachowuje się kompletnie nieodpowiedzialnie, ignorując obowiązujące wytyczne. Coraz więcej osób podróżuje bez maseczki, siada na fotelach wyłączonych z użycia, grupuje się w jednym miejscu – wskazuje Andrzej Zowada, rzecznik spółki Tramwaje Śląskie S.A.
Dlatego policja ma ruszyć z akcją. Kontrole w autobusach i tramwajach zostaną nasilone. Warto zadać sobie pytanie, czy nie lepiej założyć maseczkę podróżując komunikacją miejską, czy też jechać bez niej i narazić się na spore koszty…
Przemysław Malisz