Zlekceważyła rogatki. Zapłaciła słono – 2000 zł mandatu i 15 punktów karnych

Niefrasobliwość za kierownicą mogła zakończyć się tragedią. W piątek, 25 kwietnia, na ulicy Piastów Śląskich w Mysłowicach, 40-letnia kobieta wjechała samochodem na przejazd kolejowy, mimo że rogatki wciąż były opuszczone, a sygnalizacja świetlna nadawała czerwone światło. Zachowanie kierującej zarejestrowali policjanci z drogówki, którzy – jak się okazało – stali tuż obok.
W momencie zdarzenia przez torowisko przejeżdżał pociąg towarowy. Funkcjonariusze byli świadkami, jak kierująca hyundaiem, ignorując przepisy oraz elementarne zasady bezpieczeństwa, wjechała na przejazd tuż po przejechaniu składu, zanim zapory zdążyły się całkowicie podnieść. Mundurowi natychmiast zareagowali i zatrzymali kobietę.
Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego 40-latka została ukarana mandatem w wysokości 2000 zł oraz 15 punktami karnymi.
– Przejazdy kolejowe to jedne z najbardziej niebezpiecznych miejsc na drogach. Błąd kierowcy może tam kosztować życie – przypominają policjanci, publikując nagranie z monitoringu ku przestrodze.
Przypominamy: na przejazdach kolejowych obowiązują ścisłe zasady
Każdy kierowca, zbliżając się do torów, ma obowiązek zachować szczególną ostrożność. Przed wjazdem należy upewnić się, że nie nadjeżdża pojazd szynowy, i zwolnić na tyle, by w każdej chwili móc się bezpiecznie zatrzymać.
Surowo zabrania się:
- wjeżdżania na przejazd, gdy rogatki są opuszczone lub jeszcze się nie podniosły,
- objeżdżania zapór,
- wyprzedzania na przejazdach i bezpośrednio przed nimi,
- wjazdu, jeśli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuacji jazdy.
W przypadku unieruchomienia pojazdu na torowisku należy natychmiast go usunąć. Jeśli to niemożliwe – trzeba bezzwłocznie ostrzec nadjeżdżający pociąg.
Fot. Pexels