Znicze Pamięci w hołdzie bohaterowi – 77. rocznica śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego

25 maja 2025 roku, dokładnie 77 lat po brutalnej egzekucji jednego z największych bohaterów polskiego podziemia niepodległościowego – w całym kraju zapłoną znicze pamięci. W ten symboliczny sposób oddany zostanie hołd rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu, zamordowanemu przez komunistyczne władze w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
W ramach uroczystości organizowanych przez katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej, mieszkańcy regionu będą mogli wziąć udział w wydarzeniach upamiętniających rotmistrza w trzech miastach:
- Częstochowa, godz. 12:00 – uroczystość przy tablicy pamiątkowej przy al. Wolności 33
- Katowice, godz. 15:00 – spotkanie na skwerze im. rtm. Witolda Pileckiego na osiedlu Witosa
- Chorzów-Batory, godz. 21:30 – zapalenie zniczy przy Dębie Pamięci „Witold”, przy skwerze jego imienia
Witold Pilecki – żołnierz, konspirator, patriota. Człowiek, który z własnej woli dał się uwięzić w Auschwitz, by ujawnić światu prawdę o niemieckich zbrodniach. Jego życie było nieustającą służbą Polsce – od wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku, przez kampanię wrześniową, aż po działalność w strukturach Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego.
W 1940 roku – w ramach tajnej misji – dał się aresztować, by trafić do obozu koncentracyjnego KL Auschwitz. Tam zorganizował siatkę konspiracyjną, przekazywał informacje o ludobójstwie i przygotowywał ucieczkę, którą zrealizował w 1943 roku.
W 1944 roku walczył w Powstaniu Warszawskim jako żołnierz zgrupowania „Chrobry II”. Po wojnie, na polecenie gen. Władysława Andersa, powrócił do Polski, by odtworzyć siatkę wywiadowczą wspierającą Rząd RP na Uchodźstwie.
W maju 1947 roku został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa. Przez blisko rok był brutalnie torturowany w warszawskim areszcie przy ul. Rakowieckiej. Mimo niewyobrażalnego cierpienia, nie zdradził nikogo. Do końca pozostał wierny dewizie: Bóg, Honor, Ojczyzna.
Pokazowy proces trwał zaledwie dwa tygodnie. Wyrok: kara śmierci za „szpiegostwo”. Egzekucję wykonano 25 maja 1948 r. o godz. 21:30. Ciało Pileckiego pochowano w nieoznaczonym miejscu, najprawdopodobniej na Łączce na warszawskich Powązkach.
Zanim historia wciągnęła go w wir walki o wolność, Witold Pilecki prowadził spokojne życie ziemianina w rodzinnym majątku w Sukurczach. Działał społecznie, organizował kursy wojskowe, pomagał sąsiadom. Był artystą – malował, rysował, pisał wiersze. Miał żonę i dzieci, którym pozostawił testament życia.
Przez dziesięciolecia PRL prawda o jego losie była zakazana. Dopiero po 1989 roku jego imię mogło znów zabrzmieć publicznie. W 2006 roku prezydent Lech Kaczyński pośmiertnie odznaczył Pileckiego Orderem Orła Białego. W 2013 roku został awansowany na stopień pułkownika.
Fot. IPN w Katowicach