Zamieszkujące pierwotnie szczeliny skalne i dziuple wysokich drzew, dzisiaj stają się naszymi sąsiadami w betonowych dżunglach. Jerzyki, zjadające małe owady jak muchy, meszki czy komary i znalazły swoje miejsce wśród ludzi.
Dla tych pożytecznych ptaków, które związują się ze swoimi miejscami lęgowymi, warto zadbać o odpowiednie warunki. Jeśli planujemy remont budynku i zamknięcie otworów, które służą im za gniazda, lub po prostu chcemy zachęcić je do zamieszkania w naszej okolicy, budki lęgowe są niezbędne. Ponieważ jerzyki są ptakami kolonijnymi, budki powinny być zawieszone blisko siebie, tworząc grupy.
Zainteresowani Administratorzy Wspólnot Mieszkaniowych oraz Spółdzielni Mieszkaniowych mogą w Będzinie odebrać specjalnie przygotowane budki lęgowe. Należy skontaktować się z Wydziałem Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami pod numerem telefonu 32 267 91 20.
Warto mieć na uwadze, że choć nowi lokatorzy mogą nie pojawić się od razu, to cierpliwość może przynieść wspaniałe rezultaty. Jeden jerzyk w ciągu doby potrafi zjeść nawet do 20 000 owadów! Aby zwiększyć szansę na zasiedlenie, warto zawiesić kilka budek obok siebie. Najlepszym okresem na to jest przełom kwietnia i maja, zanim inne gatunki zajmą już miejsca. Jeśli istnieje możliwość, budy można zawiesić nawet w czerwcu lub lipcu, a następnie zdjąć po odlocie w połowie września.
Ważne jest, aby budy były zawieszone na wysokości co najmniej 5 metrów, zapewniając swobodny dostęp. Nie zaleca się zawieszania ich na ścianach południowych, gdzie mogą się zbyt nagrzewać. Wraz z początkiem XXI wieku, gdy rozpoczęto ocieplanie budynków, szczególnie tych z wielkiej płyty, otwory wentylacyjne zaczęły być zatykane, a miejsca gniazdowania zastępowane właśnie budek lęgowych.
Warto wiedzieć, że jerzyki są najbliżej spokrewnione z kolibrami. Potrafią latać z prędkością od 40 do 100 km/h, a na długich dystansach osiągnąć nawet 160 km/h. To również ptaki długowieczne, mogą żyć nawet do 20 lat. Dlatego stwarzając im odpowiednie warunki, przyczyniamy się nie tylko do ochrony środowiska, ale także do zachowania tej wyjątkowej części miejskiego ekosystemu.
Fot. UM w Będzinie
